Pierwsze róże...

Jest trochę zimno i mokro, ale nie mam nic przeciwko temu... ziemia potrzebuje wody i to dużo....
Po lustracji działki, zauważyłam że rozkwitły już pierwsze róże... na razie tylko kilka, ale i tak cieszy oko.
jako pierwsza zakwitła Mary Rose... zresztą ona chyba co roku najszybciej zakwita...
Kwitnie również Olivia Rose i czerwona.. hmmm... nazwa mi uciekła... pewnie przypomnę sobie później...

Zakwitły też Irysy holenderskie, które kupiłam jakieś 8 lat temu i dopiero w tym roku zakwitły po raz pierwszy...
No i japońskie... na razie dwa, ale reszta pewnie też zakwitnie...
no i trochę różności...

Pozdrawiam wszystkich zaglądających... :)

Komentarze

  1. Pięknie róże... Zakwitły w wyjątkowym dniu. Jak i wszystkie kwiaty wiosny. Przepiękne. Cieszą Oko.U ciebie wszystko szybciej. Fajnie... Ja dopiero dojrzałam jak dzika róża zaczyna kwitnąć pomału pomału. U nas też solidnie popadalo... Teraz grzeje super ale wczoraj mąż sadzil bez i ci powiem ze sucho, Such sucho... Wciąż za mało deszczu... Buziaki i czekam na kolejny kolorowy spacer.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Miło mi że zostawiłaś/eś ślad... dziękuję i zapraszam znowu :)