Jak nie kochać jesieni...
Jak nie kochać jesieni, jej babiego lata,
Liści niesionych wiatrem, w rytm deszczu tańczących.
Ptaków, co przed podróżą na drzewach usiadły,
Czekając na swych braci, za morze lecących.
Jak nie kochać jesieni, jej barw purpurowych,
Szarych, żółtych, czerwonych, srebrnych, szczerozłotych.
Gdy białą mgłą otuli zachodzący księżyc,
Kojąc w twym słabym sercu, codzienne zgryzoty.
Jak nie kochać jesieni, smutnej, zatroskanej,
Pełnej tęsknoty za tym, co już nie powróci.
Chryzantemy pobieli, dla tych, których nie ma.
Szronem łąki maluje, ukoi, zasmuci.
Jak nie kochać jesieni, siostry listopada,
Tego, co królowanie blaskiem świec rozpocznie.
I w swoim majestacie uczy nas pokory.
Bez słowa na cmentarze wzywa nas corocznie.
Tadeusz Wywrocki
Piękny wiersz prawda ???
No i jak tu jej nie kochać, gdy na dodatek jest ciepło i słonecznie.... chociażby tak jak dzisiaj.
A dzisiaj jest pierwszy dzień jesieni....
Wprawdzie liście na drzewach są jeszcze zielone, ale czujemy już jej oddech na plecach.
Zimne wieczory... mgły... słoneczne dni.... i wszędzie pajęczyny... to wszystko przed nami.... oby jak najdłużej.
Pozdrawiam wszystkich gorąco... :)
Nie da sie nie kochac jesieni! Kochamy za te barwy, widoki i smaki!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Masz rację... nie da się :)
Usuńbonjour magnifique corbeille de fruit qui annonce cette magnifique saison qu'est l'automne
OdpowiedzUsuńbon dimanche
alixe
Witam Alixe... tak, jesień daje nam mnóstwo kolorów i nie tylko...
UsuńWszystko może być oprócz pajęczyn. Wszystkie zbieram po drodze, a pomaga mi w tym mój wzrost... :)
OdpowiedzUsuńHi..hi... ja też zbieram pajęczyny :)
UsuńPiękny wiersz i nie mam nic przeciwko takiej jesieni:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Jak do tej pory, spisuje się nieźle...
UsuńPiękny wiersz.
OdpowiedzUsuńMnie też się podoba :)
UsuńGabi, prześliczny wiersz.
OdpowiedzUsuńLubię gdy je zamieszczasz.
Jak nie kochać jesieni za piękne kolory i słońce.
Serdecznie pozdrawiam
Łucjo, czasami uda mi się znaleźć coś ładnego w sieci :)... dzięki.
Usuńu mnie dziś też jesiennie
OdpowiedzUsuńByłam... widziałam :)
UsuńKolorki cudowne, takie ciepłe ... Oby jesień też taka była ... Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńNa razie taka jest... zastanawiam się na jak długo.
UsuńNie było mnie trochę w domku a tu Pani Jesień zaskoczyła mnie w ogrodzie pięknymi kolorami , w wersji słonecznej i kolorowej to jesień jest piękna.Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie
OdpowiedzUsuńA dopiero jak drzewa zmienią kolor, to dopiero będzie widok :)
UsuńKolory, smaki, zapachy też za to kocham jesień. I jeszcze szelest liści pod stopami.
OdpowiedzUsuńO tak... liście... dużo liści :)
UsuńBardzo ładny wiersz, a jesień Kocham, już ona wie za co:)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
Myślę że tak ogólnie... za to że jest :)
UsuńOby trwała do grudnia , potem tylko 2 miesiące zimy i wszystko od nowa:-)
OdpowiedzUsuńTeż liczę na taką :)
Usuńo tak, jesień piękna, z wyjątkiem listopada, ten miesiąc można by wykreślić :)
OdpowiedzUsuńWitaj Jo... rzeczywiście... listopad zazwyczaj nie jest za ładny...
UsuńJeg elsker høsten!!!
OdpowiedzUsuńNydelig tekst:)
Ha en fin uke:))
Widzę że jest nas całkiem sporo co kochają jesień :)
UsuńKochać, kochać, ja lubię jesień tylko żeby nie było zimno :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Ja mogę powiedzieć że kocham... ale też ciepłą i słoneczną :)
UsuńPo przeczytaniu tego postu jesień jest jeszcze piękniejsza. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOby na długo :)
UsuńOj, kocham jesień bardzo, z jej kolorami i czułym dotykiem słońca :)
OdpowiedzUsuńTakim jak dzisiaj... było bardzo ciepło :)
UsuńNie lubię, nie polubię, trudno. Ładna, ale nie do lubienia.
OdpowiedzUsuńNo to pech... :)))
UsuńAle każdy może mieć własne zdanie i upodobania...
To wiersz na poprawę humoru gdy za oknem słota i szaro, kolory rozjaśniają ten czas pozdrawiam
OdpowiedzUsuń