Po przerwie....

Witam po długiej przerwie....

Śmieję się sama z siebie, że zachowuję się jak niedźwiedź...  jesienią zasypiam, a budzę się wiosną...
Łagodna zima prawie za nami, ale wiosna też się nie kwapi do nadejścia... jest chłodno, mokro i ponuro...
Chociaż w ogródku zaczynają się wychylać i kwitnąć pierwsze wiosenne kwiaty, to jeszcze daleko do pięknej prawdziwej wiosny ...










Komentarze

  1. U mnie nie ma jeszcze krokusów kwitnących i rozwiniętych kwiatków ciemiernika. U Ciebie już jest wiosna :)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Naprawde u ciebie wiosna:-) u nas tylko przebisniegi i bazie:-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Witaj "niedźwiadku" miło, że wpadłaś i to z takimi kolorami wiosny :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Witaj Gabrysiu! Nie do wiary, że u Ciebie już tyle kwiatów. Moje krokusy wystrzeliły już trzy tygodnie temu ale utknęły pod śniegiem i nadal kwiatów nie widać. Najważniejsze, że wiosna już bliziutko.
    Cieplutko pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. krokusy u mnie ledwie zawiązki kwiatów mają i to tylko te od południa
    fajnie,ze jesteś !!!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Miło mi że zostawiłaś/eś ślad... dziękuję i zapraszam znowu :)