..... mają śliczne ale drobne kwiaty...
W tym roku nie zakwitło mi żółte Epimedium "Frohnleiten" i prawdę mówiąc nie wiem czemu... może to wina jesiennego przesadzania ?... nie wiem.
Epimedium youngianum "Niveum"....
Epimedium grandiflorum "Lilafee"
Epimedium rubrum...
Cymbalaria... ???... niestety nie wiem jaka to odmiana... może bluszczykolistna, a może pallida ?
W tym roku nie zakwitło mi żółte Epimedium "Frohnleiten" i prawdę mówiąc nie wiem czemu... może to wina jesiennego przesadzania ?... nie wiem.
Epimedium youngianum "Niveum"....
Epimedium grandiflorum "Lilafee"
Epimedium rubrum...
Cymbalaria... ???... niestety nie wiem jaka to odmiana... może bluszczykolistna, a może pallida ?
Cudne! Cymbalaria bardzo mi się podoba, zwłaszcza z bliska, jest taka doskonała! Hmm, a ja jej nie mam u siebie i nie wiem dlaczego?
OdpowiedzUsuńTwoje są piękne,
Pozdrawiam,
M.
:)
OdpowiedzUsuńNie znam tych roślin i nigdy nie miałam w ogrodzie ale zachwyciły mnie te oryginalne kwiatuszki. Mają śliczne, intensywne kolory i ciekawe kształty.
OdpowiedzUsuńMiłego weekendu Gabrysiu.
Szczególną sympatią darzę odmianę 'Lilafee', kwiaty w masie wyglądają jak iskrzące w słońcu kryształki ametystów !
OdpowiedzUsuńNie znam tych roślinek, niezwykle eteryczne i przez to, tak piękne ... :))
OdpowiedzUsuńKwiaty - to moje marzenie, może kiedyś znajdę na nie miejsce w ogrodzie. Odmiany cymbałów nie znam - moje są jaśniejsze :) Pięknie - Ciepło pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPIĘKNY WPIS -POZDRAWIAM
OdpowiedzUsuń