Dziś dla odmiany to co rośnie na działce... i kwitnie rzecz jasna... :)
Ketmia syryjska... (Hibiscus syriacus) prawdopodobnie "White Chiffon"...
Piękna, o dużych półpełnych kwiatach.
Bardzo lubię hibiskusy i tylko trochę mi żal, że są tak ulotne i nie dadzą się zastosować we florystycznych aranżacjach. Pozdrawiam i życzę miłego dnia.
To takie moje zawodowe skrzywienie, że wszystko co ładne chciała bym od razu pchać do bukietów;-) Ale za to jak hibiskus przekwitnie, to tworzy świetne owocki, które jak najbardziej do działań florystycznych się nadają;-)
Gabi, ciekawy okaz.Jest piękna, elegancka i zarazem bardzo delikatna Zazwyczaj są nakrapiane lub w prążki. Miałam jeszcze w tamtym roku białą, pełną. Tegoroczna zima ją zniszczyła. Nie zrobiłam sobie z niej szczepów.Jestem gapa. Gabi! Bardzo proszę przyjąć nagrodę ode mnie- Blog Award. Serdecznie zapraszam. Ślę pozdrowienia
Wiem, że to nieładnie zazdrościć komuś czegoś, ale naprawdę zazdroszczę Ci tego cudownego hibiskusa. Widziałam w reklamie Brico Marche, że sprzedają hibiskusy, ale jakoś nie dowierzam marketom. Serdecznie pozdrawiam.
Aniu, zazdrość. Ja tez czasami czegoś zazdroszczę, ale w takim pozytywnym sensie :) W marketach można rzeczywiści kupić co innego, a co innego wyrośnie.
Bardzo lubię hibiskusy i tylko trochę mi żal, że są tak ulotne i nie dadzą się zastosować we florystycznych aranżacjach.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę miłego dnia.
Rzeczywiście... kwitną tylko jeden dzień.
UsuńAle na krzewie jest sporo pąków, to można podziwiać... w aranżacjach niestety nie.
To takie moje zawodowe skrzywienie, że wszystko co ładne chciała bym od razu pchać do bukietów;-)
UsuńAle za to jak hibiskus przekwitnie, to tworzy świetne owocki, które jak najbardziej do działań florystycznych się nadają;-)
Gabi, ciekawy okaz.Jest piękna, elegancka i zarazem bardzo delikatna
OdpowiedzUsuńZazwyczaj są nakrapiane lub w prążki.
Miałam jeszcze w tamtym roku białą, pełną. Tegoroczna zima ją zniszczyła. Nie zrobiłam sobie z niej szczepów.Jestem gapa.
Gabi!
Bardzo proszę przyjąć nagrodę ode mnie- Blog Award.
Serdecznie zapraszam.
Ślę pozdrowienia
Łucjo, mojemu też zima dała popalić.
UsuńKrzew zbierał się długo, ale dał radę.
Dziękuję za wyróżnienie :)
Wiem, że to nieładnie zazdrościć komuś czegoś, ale naprawdę zazdroszczę Ci tego cudownego hibiskusa. Widziałam w reklamie Brico Marche, że sprzedają hibiskusy, ale jakoś nie dowierzam marketom.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam.
Aniu, zazdrość.
UsuńJa tez czasami czegoś zazdroszczę, ale w takim pozytywnym sensie :)
W marketach można rzeczywiści kupić co innego, a co innego wyrośnie.
Så nydelige bloster du fortsatt har i hagen:)
OdpowiedzUsuńHer hos meg er høsten på veg...bare 10+ og regn.
Ha en fin kveld:))
Inger Marie, u nas tez zrobiło się chłodniej, ale deszczu nie widać... a przydałby się i to bardzo.
UsuńPiękny, ja nie mam do nich szczęścia.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Talibra, miałam trzy... został jeden :)
UsuńPiękny ogród , ślicznie tu u Ciebie każde zdjęcie zapiera dech w piersi...będę zaglądać i obserwować , zapraszam w wolnej chwili do mnie....pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWitaj Marcia...
UsuńMiło że mnie znalazłaś, a jeszcze milej że podoba Ci się u mnie :)