Minął kolejny tydzień.... już po połowie lutego.
Ociepliło się i nawet dzisiaj było +8 stopni.... dacie wiarę ?
Dzień prawie wiosenny.... śnieg topnieje, ale jest niesamowita ciapa.
A na działce... no cóż... śniegu trochę jest.
Zrobiłam taka małą lustrację na działce, i już widać że róże będą nisko cięte... chyba większość.
Dużo z nich ma czarne pędy.... wyjątek stanowi Louise Odier... ta ma pędy zielone.
Ale ona chyba jest najbardziej odporna na mróz... podobno.
Zajrzałam też do "wnętrza" opatulonej Eden Rose, no i serducho mi się rozradowało... też ma pędy zielone.
Wiem że to jeszcze za wcześnie na ostateczną ocenę, ale byłabym rada, gdyby tak zostało.
Zrobiłam też kilka zdjęć, by mieć choć trochę dokumentacji.
takie mam zaspy...
przylatują...
jedzą...
i odlatują
Ociepliło się i nawet dzisiaj było +8 stopni.... dacie wiarę ?
Dzień prawie wiosenny.... śnieg topnieje, ale jest niesamowita ciapa.
A na działce... no cóż... śniegu trochę jest.
Zrobiłam taka małą lustrację na działce, i już widać że róże będą nisko cięte... chyba większość.
Dużo z nich ma czarne pędy.... wyjątek stanowi Louise Odier... ta ma pędy zielone.
Ale ona chyba jest najbardziej odporna na mróz... podobno.
Zajrzałam też do "wnętrza" opatulonej Eden Rose, no i serducho mi się rozradowało... też ma pędy zielone.
Wiem że to jeszcze za wcześnie na ostateczną ocenę, ale byłabym rada, gdyby tak zostało.
Zrobiłam też kilka zdjęć, by mieć choć trochę dokumentacji.
takie mam zaspy...
przylatują...
jedzą...
i odlatują
Jeszcze nie lustrowałam swoich różyczek - chyba się obawiam o ich stan :( Mróz zrobił swoje
OdpowiedzUsuńNo... zrobił...
UsuńChyba będzie wymiana na te odporne na wielkie mrozy.
Good morning,
OdpowiedzUsuńI hope it is not too cold for you.
I have one of those little wooden men
but no SNOW!
Lovely photos, great shots of the birds.
Happy Sunday
x
Fiona, jeszcze jest dość zimno, ale myślę że niedługo będzie lepiej.
UsuńA ludziki... no cóż... trochę latek mają i są już zniszczone...
Dziękuję za wizytę :)
Podobają mi się Twoje ogrodowe ludki. Zdjęcia sikorek są piękne.
OdpowiedzUsuńDzięki Tojav... ludki sama robiłam :)
Usuńzdjęcia zresztą też... :)
Z twojego opisu wnioskuję, że czarne pędy róż można przyciąć. Dobrze wiedzieć bo ja nie jestem znawcą a 2 róże mam i zauważyłam, że mróz je trochę pogłaskał. Śniegu na działce masz jeszcze całkiem sporo ale niech no tylko zaświeci słońce...
OdpowiedzUsuńOczywiście... róże się przycina i zależy to właśnie od stopnia przemrożenia pędów.
UsuńAle musisz poczekać z tym aż wyraźnie będzie widać w którym miejscu wypuszczą młode pąki.
A słońce właśnie świeci i to bardzo.
ŻYCZĘ MIŁEGO DNIA PEŁNEGO OPTYMIZMU
OdpowiedzUsuńI RADOŚCI NA CAŁY TYDZIEŃ
POZDRAWIAM
Agatko, Twoje wpisy zawsze wieją optymizmem i radością... dziękuję Ci za nie.
UsuńJak na razie nie idę do ogrodu, wolę nie wiedzieć co się tam dzieje.
OdpowiedzUsuńPodobają mi się i są obecnie, z nogami w śniegu, zabawne Twoje ogrodowe ludziki.Ja jeszcze nie oglądałam róż i aż się boje to sprawdzać. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńVery creative. The birds are delightful.
OdpowiedzUsuńThe small lens I showed on my blog may work for your camera too.
Hallo Gabi,
OdpowiedzUsuńYour birdphoto's are great. Also overhere a lot of my roses are black there is not a tiny green to see. I hope your roses and mine are coming back to life in a couple of weeks. We will see.
Have a lovely sunday
Marijke
Beautiful bird photos Gabi.
OdpowiedzUsuń