Tradycji stało się zadość...
Już od około 10-ciu lat regularnie, co roku jeździmy na kilkudniowe wycieczki.
W tym roku byliśmy już po raz drugi w Pieninach.
Naszą wyprawę rozpoczęliśmy od spływu Dunajcem... dla mnie był to już trzeci raz, ale popłynęłabym po raz kolejny.
Sromowce Wyżne... tu rozpoczynamy naszą wędrówkę...
Po drodze mijaliśmy przepiękne i niezapomniane widoki...
Byli też i kajakarze....
Na Dunajcu są miejsca obfitujące w ryby.
Rzucaliśmy im trochę chleba, ale one przegrywały z kaczkami... były szybsze... płynęły jak torpedy.
Wypatrzyłam też czaplę...
i płyniemy dalej....
A to główny cel naszej wycieczki... Trzy Korony...
Spływ zakończyliśmy w Szczawnicy.... flisacy płyną troszkę dalej aby rozmontować tratwy i przewieźć je w miejsce z którego rozpoczęliśmy spływ...
Po wyjściu z tratew udaliśmy się na małą przechadzkę Promenadą nad Grajcarkiem.
I tak zakończyliśmy pierwszy dzień wycieczki... następny miał być bardziej intensywny... zdobycie Trzech Koron... ale o tym następnym razem.
Już od około 10-ciu lat regularnie, co roku jeździmy na kilkudniowe wycieczki.
W tym roku byliśmy już po raz drugi w Pieninach.
Naszą wyprawę rozpoczęliśmy od spływu Dunajcem... dla mnie był to już trzeci raz, ale popłynęłabym po raz kolejny.
Sromowce Wyżne... tu rozpoczynamy naszą wędrówkę...
Po drodze mijaliśmy przepiękne i niezapomniane widoki...
Byli też i kajakarze....
Na Dunajcu są miejsca obfitujące w ryby.
Rzucaliśmy im trochę chleba, ale one przegrywały z kaczkami... były szybsze... płynęły jak torpedy.
Wypatrzyłam też czaplę...
i płyniemy dalej....
A to główny cel naszej wycieczki... Trzy Korony...
Spływ zakończyliśmy w Szczawnicy.... flisacy płyną troszkę dalej aby rozmontować tratwy i przewieźć je w miejsce z którego rozpoczęliśmy spływ...
Po wyjściu z tratew udaliśmy się na małą przechadzkę Promenadą nad Grajcarkiem.
I tak zakończyliśmy pierwszy dzień wycieczki... następny miał być bardziej intensywny... zdobycie Trzech Koron... ale o tym następnym razem.
Witaj. Ja też niedawno byłam na tym spływie, więc bardzo miło mi się ogląda i czyta Twój post na ten temat. Sama zbieram się do napisania relacji z mojej wojaży, tylko tak jakoś mi schodzi. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPiękno polskiej przyrody jest nie do pobicia !!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Grzegorz
Spływ Dunajcem jest niesamowity, też miałam wielką przyjemność płynąć tą trasą . Pieniny są piękne :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Pieniny często odwiedzałam jeżdżąc na kolonie. Z sentymentem obejrzałam zdjęcia i czekam z niecierpliwością na ciąg dalszy :) ...
OdpowiedzUsuńBarashka, przed nami długie wieczory, więc będziesz miała czas na relację.
OdpowiedzUsuńGrzesiu, święta prawda...
OdpowiedzUsuńPolska ma wiele takich pięknych zakątków, które warto obejrzeć.
Dalia, owszem... Pieniny są piękne.
OdpowiedzUsuńCynthia, ja też tam jeżdżę do znajomych, choć nie tak często... ale zorganizowana wycieczka to co innego.
OdpowiedzUsuńWszystko jest zaplanowane i zwiedzamy wtedy konkretne miejsca... z przewodnikiem oczywiście... ciąg dalszy już jest, a będzie jeszcze więcej...
przepiękne widoki! ,pamiętam je sprzed kilku lat!
OdpowiedzUsuń