W ogrodzie królują róże, ale niebawem zaczną kwitnąć na całego liliowce.
Ale póki co, to te najpiękniejsze wśród wszystkich kwiatów... tak przynajmniej o nich mówią....
a więc róże...
Clair Renaissance - u mnie drugi sezon... uwielbiam ją za ten delikatny, porcelanowy kolor.
Fantasia Mondiale... to róża wielkokwiatowa... taka jakby z kwiaciarni... długo trzyma kwiat.
Kalmar - odporna róża rabatowa... kwitnie praktycznie na okrągło.
Moja staruszka Kronenburg... kilka razy miałam ją wyrzucić, ale jakoś zawsze jej się upiekło...
Kwitnie długo, a jej zmienne w kolorze kwiaty mogą zachwycić.
The Fairy... róża okrywowa... w sumie to tak na 100% nie jestem pewna... ale pod taka nazwą ją kupiłam.
Rosenstadt Freising - musi być przesadzona... ma dziwny pokrój... jakoś się kładzie... to nie mój typ, ale za to jest bardzo zdrowa.
Ale póki co, to te najpiękniejsze wśród wszystkich kwiatów... tak przynajmniej o nich mówią....
a więc róże...
Clair Renaissance - u mnie drugi sezon... uwielbiam ją za ten delikatny, porcelanowy kolor.
Fantasia Mondiale... to róża wielkokwiatowa... taka jakby z kwiaciarni... długo trzyma kwiat.
Kalmar - odporna róża rabatowa... kwitnie praktycznie na okrągło.
Moja staruszka Kronenburg... kilka razy miałam ją wyrzucić, ale jakoś zawsze jej się upiekło...
Kwitnie długo, a jej zmienne w kolorze kwiaty mogą zachwycić.
Rosenstadt Freising - musi być przesadzona... ma dziwny pokrój... jakoś się kładzie... to nie mój typ, ale za to jest bardzo zdrowa.
Po prostu cudności.. Oczy same się śmieją:)
OdpowiedzUsuńPiękne masz te róże, wyjątkowo zdrowe i bujne takie.
OdpowiedzUsuńGabi, jeżeli byś była zainteresowana nasionami Sangwinarii kanadyjskiej odezwij się do mnie.Mogę wrzucić do koperty i wysłać.
Anex, to jeszcze nie wszystkie :)))
OdpowiedzUsuńDzięki za komentarz...
Talibra, oczywiście że chcę...
OdpowiedzUsuńnapisałam e-maila...
Gabi,u mnie dzisiaj rozkwitł pierwszy kwiat The Fairy...jest z jesiennego nasadzenia ale wygląda identycznie jak Twoja. Więc chyba mamy to, co kupiłyśmy :). Mnie natomiast straszne rozczarował Alexander. Dam mu jeszcze rok na ogarnięcie się...podobno pierwsze kwitnienie nie jest do końca zgodne z wizerunkiem...oby... Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńCyntia, to się cieszę że mamy to co kupiłyśmy.
OdpowiedzUsuńOstatnio mam sporo niespodzianek... kilka róż nie zgadza się z tym co kupowałam.
Alexandra nie mam...
Witam Gabi,
OdpowiedzUsuńdziekuje za odwiedziny i komentarz.
Masz piekne roze, naprawde do pozazdroszczenia.
U nas kwitna w tym roku nie zabardzo.
Zycze milego weekendu i pozdrawiam serdecznie ;-)
Piękna jest, niesamowity ! I są to piękności. ... pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJankasgarten... u mnie kwitną dość obficie, choć zima dała im w kość... niektóre były obcięte przy samej ziemi...
OdpowiedzUsuńSandra, dziękuję...