Czas ostróżek

Delphinium cultorum - ostróżka...  piękna i wyniosła roślina w różnych kolorach i odcieniach...
Rosły u mnie od zawsze, choć z przerwą.
Kiedyś przy przeróbce rabat wszystkie jakie miałam, dałam sąsiadce. Potem znowu wysiałam i od tej pory znowu są...
Kupiłam mieszankę nasion, wysiałam...  wyszły całkiem ciekawe... niektóre półpełne, inne puste, a kolory też różne. Najbardziej zachwycona byłam różową o olbrzymich kwiatach... nie widziałam takich nigdy.
Niestety, długo się nią nie nacieszyłam... po prostu zgniła.
(: Teraz mam podobną, ale to już nie to.
Zastanawiam się czy by nie kupić znowu nasion... może znowu znajdę takiego rarytaska wśród nich ?
Są to wysokie rośliny, choć zdarzają się i niższe, i często potrzebują podpórki lub związania - prawdę mówiąc nie lubię tak traktować roślin, ale jeśli nie ma innego wyjścia, to trudno...
Najczęściej przewracają się po ulewach i silnych wiatrach.
Młode rośliny uwielbiają także ślimaki... czego te paskudy nie lubią... szczególnie gdy wiosną wychodzą z ziemi - ja okrywam je wtedy wielkimi butlami aż trochę podrosną. No i często porażane są mączniakiem...
Kwitną długo i obficie, a jeśli się je w porę przytnie, to powtarzają kwitnienie... jednak po ścięciu nie wyglądają zbyt atrakcyjnie, więc warto je posadzić z innymi niższymi bylinami, które je zakryją, a kwitną później.
Mój aparat nie oddaje wiernie koloru niebieskiego... w rzeczywistości kwiaty są o wiele ciemniejsze niż na zdjęciach.



Komentarze