29 dni...

Czas szybko płynie, i do wiosny pozostało 29 dni....
Dzisiaj zlustrowałam działkę... szukałam czegoś, co by zwiastowało że wiosna nadchodzi... za wiele nie znalazłam, bo ziemią jeszcze zmarznięta, śnieg leży i zrobiły się zastoiny wody...
Trochę się obawiam że niektóre rośliny w takich warunkach nie przetrzymają...

 



W bardziej suchym miejscu wygrzebują się powoli przebiśniegi, swoje wielkie pąki pokazuje również wilczomlecz no i gęsiówka która wytrzymuje dosyć dobrze zimy... nie widać jeszcze nigdzie krokusów ani tulipanów...








Róże które kupiłam jesienią w markecie, przesadziłam w większe donice i zadołowałam w folii.. widać że przeżyły, bo nawet liście mają zielone i wyraźnie widać pąki...




Komentarze

  1. Stojąca woda nie napawa optymizmem, ale pozostałe zdjęcia cieszą oczy i to bardzo. Z pozdrowieniami G.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jaka piękna wiosna! Strasznie zazdroszczę, bo u mnie w wielu miejscach jeszcze leży śnieg :(

    OdpowiedzUsuń
  3. Już coraz bliżej :-) oznaki pierwsze już są :-) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Kurczę u mnie tez woda po kolana, rośliny pływają, cała różanka stoi w wodzie :(

    OdpowiedzUsuń
  5. Ciekawe jak dzisiaj wygląda Twój ogród. Pewnie już nie ma wątpliwości, że jest wiosna. Trzymam kciuki, żeby wszystko pięknie rozkwitło.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Miło mi że zostawiłaś/eś ślad... dziękuję i zapraszam znowu :)