Orlik

Aquilegia -  pewnie i te rośliny znane są wszystkim, i pewnie są we wszystkich ogrodach. Nauczona doświadczeniem mogę stwierdzić, że o wiele ładniej prezentują się w większej grupie. Po ostatnich zmianach w moim ogrodzie, muszę jednak poczekać na efekt... ale myślę że się opłaci. Orliki siane ze swoich nasion, często zaskakują innym kolorem... czasem bardzo ciekawym... można uzyskać różne mieszańce. Nie są trudne w uprawie... wystarczy im trochę wilgoci i cienia. W słońcu też sobie poradzą, ale potrzebują wtedy więcej wilgoci. Nie są jednak długowieczne, a po kwitnieniu nie wyglądają zbyt atrakcyjnie. Dlatego w ich towarzystwie warto posadzić jakieś inne byliny, które zakryją ich nieciekawy widok. Wielkość orlików też jest różna... począwszy od bardzo wysokich, do miniatur... Moje to prawie wszystkie mieszańce... kilka z nich...










Komentarze

  1. Posiałam orliki tydzień temu, jakie będę mieć kolory okaże sie za rok dopiero :( Licze na fiolet i biel

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Miło mi że zostawiłaś/eś ślad... dziękuję i zapraszam znowu :)