zwariowana ta pogoda... jak nic... zwariowana.
Niedawno było cieplutko, słonecznie ... a teraz biało... wiem, wiem... to przecież zima :)
Jak ma być to niech jest biała, przynajmniej dzieciaki się ucieszą...
Mnie zresztą też jest jeszcze dobrze w domku... cieplutko, miła muzyczka i głowa pełna pomysłów na wiosenne prace i przeróbki... :)
Oglądam ogródki, oglądam róże i myślę co by tu jeszcze gdzieś upchać... no tak... to cała ja... :)))
A na dobry początek tygodnia jak zwykle róże :)... i zastanawiam się których jeszcze nie pokazywałam... a... już wiem... nie było chyba jeszcze róży o imieniu Tea Clipper...
To angielska róża parkowa, prawie bez kolców... nie drapie :)
Mogłoby być więcej takich róż... ma dorastać do 1,20 cm, ale u mnie przekroczyła 1,5 metra...
Kwiaty ma duże, pięknie pachnące o intensywnie herbacianym kolorze, ale niestety... w słońcu płowieją...
... kurcze... sprawdziłam całą moja galerię i znalazłam tylko kilka zdjęć tej róży... trudno... w tym roku napstrykam więcej :)...
Niedawno było cieplutko, słonecznie ... a teraz biało... wiem, wiem... to przecież zima :)
Jak ma być to niech jest biała, przynajmniej dzieciaki się ucieszą...
Mnie zresztą też jest jeszcze dobrze w domku... cieplutko, miła muzyczka i głowa pełna pomysłów na wiosenne prace i przeróbki... :)
Oglądam ogródki, oglądam róże i myślę co by tu jeszcze gdzieś upchać... no tak... to cała ja... :)))
A na dobry początek tygodnia jak zwykle róże :)... i zastanawiam się których jeszcze nie pokazywałam... a... już wiem... nie było chyba jeszcze róży o imieniu Tea Clipper...
To angielska róża parkowa, prawie bez kolców... nie drapie :)
Mogłoby być więcej takich róż... ma dorastać do 1,20 cm, ale u mnie przekroczyła 1,5 metra...
Kwiaty ma duże, pięknie pachnące o intensywnie herbacianym kolorze, ale niestety... w słońcu płowieją...
... kurcze... sprawdziłam całą moja galerię i znalazłam tylko kilka zdjęć tej róży... trudno... w tym roku napstrykam więcej :)...