Epimedia i cymbalaria...

..... mają śliczne ale drobne kwiaty...
 
W tym roku nie zakwitło mi żółte Epimedium "Frohnleiten" i prawdę mówiąc nie wiem czemu... może to wina jesiennego przesadzania ?... nie wiem.

Epimedium youngianum "Niveum"....



Epimedium grandiflorum "Lilafee" 




 Epimedium rubrum... 



Cymbalaria... ???... niestety nie wiem jaka to odmiana... może bluszczykolistna, a może pallida ?



Komentarze

  1. Cudne! Cymbalaria bardzo mi się podoba, zwłaszcza z bliska, jest taka doskonała! Hmm, a ja jej nie mam u siebie i nie wiem dlaczego?
    Twoje są piękne,
    Pozdrawiam,
    M.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie znam tych roślin i nigdy nie miałam w ogrodzie ale zachwyciły mnie te oryginalne kwiatuszki. Mają śliczne, intensywne kolory i ciekawe kształty.
    Miłego weekendu Gabrysiu.

    OdpowiedzUsuń
  3. Szczególną sympatią darzę odmianę 'Lilafee', kwiaty w masie wyglądają jak iskrzące w słońcu kryształki ametystów !

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie znam tych roślinek, niezwykle eteryczne i przez to, tak piękne ... :))

    OdpowiedzUsuń
  5. Kwiaty - to moje marzenie, może kiedyś znajdę na nie miejsce w ogrodzie. Odmiany cymbałów nie znam - moje są jaśniejsze :) Pięknie - Ciepło pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Miło mi że zostawiłaś/eś ślad... dziękuję i zapraszam znowu :)