Witajcie...
Na początku muszę stwierdzić że nikt nie wpadł na roślinę, o którą pytałam...
Ale nie trzymam Was już w napięciu... to będzie ciemiernik !
Przynajmniej tak mi to wygląda... inne wiosenne dopiero wyglądają spod ziemi.
Choć jeszcze wszystko może się zmienić.
Zima wróciła, jest kilka stopni na minusie i troszkę śniegu, a słońce coraz częściej przedziera się przez chmury.... oby taka była tylko do końca lutego, a potem wiosna !!!!
Zagadka rozwiązana, o zimie już było, no to teraz ciąg dalszy róż...
Nie pamiętam czy mam jeszcze jakąś na E... kurcze... co ta zima ze mną robi... totalna pustka w głowie :)))
Skoro nie pamiętam, to przejdę do F.. nie... już jej nie mam... no to na G...
Geisha... piękna róża rabatowa, o niebywale urokliwym i zmiennym, morelowo - pomarańczowym kolorze.
Choć kwiaty nie są specjalnie duże, to tworzą ładne bukieciki...kwitnie prawie na okrągło, choć tak jak u wszystkich róż z maleńką przerwą, po pierwszym kwitnieniu.
Podobno to zdrowa róża, ale u mnie podłapała czarna plamistość... może dlatego, że rosła między takimi, które są podatne na tą chorobę...
A oto ona... w całej okazałości.
Na początku muszę stwierdzić że nikt nie wpadł na roślinę, o którą pytałam...
Ale nie trzymam Was już w napięciu... to będzie ciemiernik !
Przynajmniej tak mi to wygląda... inne wiosenne dopiero wyglądają spod ziemi.
Choć jeszcze wszystko może się zmienić.
Zima wróciła, jest kilka stopni na minusie i troszkę śniegu, a słońce coraz częściej przedziera się przez chmury.... oby taka była tylko do końca lutego, a potem wiosna !!!!
Zagadka rozwiązana, o zimie już było, no to teraz ciąg dalszy róż...
Nie pamiętam czy mam jeszcze jakąś na E... kurcze... co ta zima ze mną robi... totalna pustka w głowie :)))
Skoro nie pamiętam, to przejdę do F.. nie... już jej nie mam... no to na G...
Geisha... piękna róża rabatowa, o niebywale urokliwym i zmiennym, morelowo - pomarańczowym kolorze.
Choć kwiaty nie są specjalnie duże, to tworzą ładne bukieciki...kwitnie prawie na okrągło, choć tak jak u wszystkich róż z maleńką przerwą, po pierwszym kwitnieniu.
Podobno to zdrowa róża, ale u mnie podłapała czarna plamistość... może dlatego, że rosła między takimi, które są podatne na tą chorobę...
A oto ona... w całej okazałości.
...różano mi...
OdpowiedzUsuńHi..hi... a będzie Ci jeszcze bardziej, bo mam ich sporo :)))
UsuńNie znam tej róży,a o ciemierniku myślałam,miałam potem napisać ale nie miałam kiedy.Moje ciemierniki, kępa jakieś 50 cm średnicy zmarzła dwa lata temu.Zasadziłam nowy ale to jeszcze maluch.Pozdrawiam i przyjemnego oglądania kwitnacych ciemierników
OdpowiedzUsuńTo ładna róża... :)
UsuńMoje wtedy też wymarzły, ale odbiły...a że rozrastają się dość szybko, więc na takie kępy jak miałam wkrótce się doczekam.
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńDobrze, że zima, która wróciła nie jest zbyt mroźna, bo "pierzynka " śniegowa jest skromna. Róża, którą pokazujesz jest bardzo ładnym kolorze, a właściwie, to kolorach :)
OdpowiedzUsuńU mnie dosypało trochę śniegu, więc kołderka jest grubsza :)
UsuńNever heard of the rose before but it's a beautiful one.
OdpowiedzUsuńHave a wonderful evening Gabi.
No to teraz już znasz :)
UsuńDenne er ny for meg...men utrolig vakker!
OdpowiedzUsuńLiker godt denne fargeskalaen:)
Ønsker deg en fin uke:))
No tak... mnie się podoba :)
UsuńŁadna ta różyczka, powoli dojrzewam by posadzić jakąś na małe bukieciki :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
To dojrzewaj szybko... to naprawdę ładne róże.
UsuńU mojego znajomego chyba już rozwinęły się ciemierniki. Koniecznie muszę postarać się o te kwiatki, bo wcześnie cieszą oczy.
OdpowiedzUsuńRóża, jak zwykle, prześliczna.
Serdecznie pozdrawiam.
Aniu, postaraj się... wyglądają zjawiskowo w pełni kwitnienia.
UsuńCałe abecadło różane u Ciebie:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
U mnie niestety znowu 10 na minusie... zaczynam wątpić w nadejście wiosny. Twoje róże przynajmniej podtrzymują na duchu. Jak zawsze piękne! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKupiłam dwa lata temu różę (nie brzmi to profesjonalnie, ale spodobał mi się obrazek) na której był bardzo profesjonalny opis "Róża rabatowa". Wydaje mi się, że to właśnie Geisha. Jej kwiaty przebarwiają się od różu do pomarańczu i kwitnie dość długo. A ciemiernika niestety nie mam. Co do zimy - dziś od rana zdrowo pada śnieg, niestety!
OdpowiedzUsuńnice colour!
OdpowiedzUsuńHave a great St.Valentine's Day!
xoxo, Juliana | PJ’ Happies :) | PJ’ Ecoproject
O ciemierniku nie myślałam, bo moje pierwsze kwiaty wydały już na początku grudnia. teraz inne gatunki są przykryte grubym śniegiem.
OdpowiedzUsuńU mnie cały czas śnieg, lodowaty wiatr...mam wątpliwości, czy wiosna znajdzie sobie drogę?
Serdecznie pozdrawiam.
Dziękuję za możliwość odwiedzin w Twoim pięknym ogrodzie :) Ja własnego nie posiadam z tym większą radością odwiedzam te w świecie realnym jak i te w wirtualnym... Róże śliczne. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńHello Gabi !
OdpowiedzUsuńYou grow a lot of beautiful roses and I must visit more often. Roses are my pasion too :) Have a nice day and hopefuly the spring won't be late in your lovely garden :)
Greetings from Greece !