Chryzantemy złociste i....

                        
                              *****

 Chryzantemy cudne, szczerozłote....



Na wystawie czekały co dzień,
Wysyłając w przestrzeń swą tęsknotę
Od poranku aż po wieczorny cień.
l przyszedł ktoś tak smutny, zadumany,
Co w oczach miał kryształy srebrnych łez,
l w jesienny ranek zapłakany
Wyczekiwań chryzantem nadszedł kres.



Chryzantemy złociste
W kryształowym wazonie
Stoją na fortepianie,
Kojąc smutek i żal.
Poprzez łzy srebrnomgliste
Do nich wyciągam dłonie,
Szepcząc wciąż jedno zdanie:

Czemu odeszłaś w dal?

Nic mnie dzisiaj nie cieszy,
Gdy skończyły się sny.
Któż me serce uleczy
l otrze z oczu łzy?



Chryzantemy złociste,
Uśmiechnijcie się do mnie,
Może wśród dawnych wspomnień
Zaginie żal.
                            
                               Zbigniew Maciejowski


i wielkie grzybobranie :)






Komentarze

  1. wiersz przecudnej urody, w sam raz na zbliżającą się jesień, tonącą w nostalgii ... Kto jest jego autorem ? A grzybki ? - to inna bajka, promyk słońca na talerzu !!! Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Barashko, autorem jest Zbigniew Maciejowski... sorry... zapomniałam napisać, ale już poprawiam :)

      Usuń
  2. Chryzantemy, chryzantemami ale jakie grzyby nazbierałaś ,prawdziwe skarby.Robota z nimi tez była za pewne przednia.Pozdrawiam i gratuluję grzybobrania

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hi..hi... to mój osobisty M nazbierał... ja tylko pomagałam czyścić... :)

      Usuń
  3. Gdzie takich grzybów nacięłaś???

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A to niedaleko mnie...w lasach Kuźni Raciborskiej...

      Usuń
  4. Chryzantema piękna, ale tych zbiorów grzybowych to szczerze zazdroszczę:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Grzybów może i tak, ale roboty z nimi to chyba nie :)

      Usuń
  5. Przepiękne chryzantemy. Powoli zbliża się już ich czas.
    Grzybobranie udało się. Piękne grzybki a jaka różnorodność.
    Serdecznie pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak... różnorodność była...
      Ale najwięcej maślaczków.

      Usuń
  6. Penie nie zamierzony, ale chryzantemy z grzybkami stworzyły kolorystyczny duet:))
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Wspaniałe zdjęcia, kwiaty prezentują się znakomicie. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Grzybkobranie widać, że sie powiodło:)Ja nie mam ani jednego suszonego grzybka. Po prostu kiepski u nas urodzaj.... Ładne zdjęcia.:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mam sporo i suszonych i mrożonych.... i nie wiem kiedy to skonsumuję:)

      Usuń
  9. Nie doceniamy chryzantem, bo kojarzą nam się ze smutkiem, a to takie piękne kwiaty.
    Wspaniałe grzybobranie.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda że ich nie doceniamy, ale ja je bardzo lubię... mam jeszcze inne.

      Usuń
  10. Ja dzisiaj też byłam na grzybach, ale takich zbiorów nie miałam. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Giga, u nas jest dużo grzybów, ale podobno trzeba znać miejsca gdzie rosną.

      Usuń
  11. Oh yummy harvest!
    cool pictures...
    & of course cool yellows)

    xoxo, Juliana
    [pjhappies.blogspot.com]

    OdpowiedzUsuń
  12. Gabi, serdecznie zapraszam po odbiór nagrody Sunshine Award.
    Mam gorącą prośbę, abyś wzięła udział w dalszej zabawie.
    Serdecznie pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Łucjo, zaraz zabiorę się za to.... dziękuję :)

      Usuń
  13. Vakkert vakkert!! Varm og gyllend høst:))
    Ønsker deg en fin søndag:))

    OdpowiedzUsuń
  14. Widzę grzybobranie się udało, będą zapasy na zimę. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Avelina, na dzień dzisiejszy mam dość grzybów.
      Ale za jakiś czas na pewno zjem je ze smakiem.

      Usuń

Prześlij komentarz

Miło mi że zostawiłaś/eś ślad... dziękuję i zapraszam znowu :)