To ich czas... kwitną zimowity...
Rosną w jednym miejscu już dobrych kilka lat i wydaje mi się że muszę je rozsadzić bo kiepsko kwitną.
(Colchicum)
Trzmielina oskrzydlona w popołudniowym blasku... pięknie przebarwia się na czerwony kolor.
To znak że rzeczywiście już jesień...
(Euonymus alatus)
To takie tajemnicze kwiaty. Liście i owoc pokazują się wiosną a zakwita końcem lata.Kiedyś u nas rosły na dziko. Może zbyt głeboko masz posadzone i dlatego nie kwitną. Niesamowite ,że trzmielina już się przebarwia. Piękna jest ale mogłaby jeszcze trochę z tym poczekać, bo po niej to już.....zima brrrrr
OdpowiedzUsuńMaszko, głęboko nie są posadzone, ale rosną już dość długo w jednym miejscu i mogą być nadmiernie zagęszczone.
OdpowiedzUsuńWiosną rozsadzę, i zobaczymy wtedy.
Śliczne są zimowity. Nie zdążyłam się do nich przyzwyczaić i niechcąco przekopałam ziemię razem z cebulkami. Przepadły, widocznie były za głęboko. Czas kupić następne.
OdpowiedzUsuńTrzmieliny kolor niewątpliwie świadczy o nadejściu jesieni.
Pozdrawiam serdecznie
Ja mam ich sporo, ale po ostatnich zmianach w ogródku, nie widać ich wiele... albo są pod krzaczkami, albo za krzaczkami :)
UsuńNiestety... pełnych nie widzę wcale :(
Fajny blog, dzięki niemu w końcu mogę się dowiedzieć co jak się nazywa. Oby więcej... :))))
OdpowiedzUsuńBędzie więcej... :)
UsuńNo tak, znaki na niebie i ziemi świadczą ,że to już jesień a w Twoim ogrodzie wprost urocza,pozdrawiam bardzo serdecznie
OdpowiedzUsuńGdyby było tak ciepło jak dzisiaj, to może trwać i pół roku :)... dzięki.
UsuńFantastyczne zdjęcia, przyroda potrafi nam oferować piękne widoki. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDzięki... Matka Natura to coś najpiękniejszego :)
UsuńTrzmielina w jesiennych barwach dodaje ogrodowi odmienności i ożywienia.
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie wygląda na tle zielonych iglaków.
Gabi, Twoje zdjęcia są prześliczne.
Pozdrawiam
Łucjo, dziękuję :)
UsuńBrakuje mi tam tylko trochę białego koloru, ale w przyszłym roku już będzie :)
Gabi te trzemieliny i ziemowity są wprost bajecznie piękne.
OdpowiedzUsuńMoje zimowity w tym roku pięknie kwitną, ale w ubiegłym nawet nie mogłam ich sfotografować, bo zjadły je ślimaki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko.