Wczoraj wieczorem przeszła niesamowita ulewa.... dobrze że poleciało tylko parę kulek gradu.
Na działce ziemia jest płaska, jakby kto walcem po niej przejechał... i znowu mam robotę :)
Złamało też jak zwykle gałązkę akacji, i cały środek jest już pusty... wkurza mnie to .
Jeszcze jedna wichura i sama dołożę się do złamania całej... a niech tam... posadzę co innego, coś co nie jest tak kruche... i będzie rosło wyżej.
Dzisiaj pokażę moje zeszłoroczne nabytki.... piękne i dostojne jeżówki.
Pierwsza z nich to Hot Papaya.... (Echinacea Hot Papaya) jeżówka o pięknych ognistych kwiatach.
Druga to Cranberry Cupcake... (Echinacea Cranberry Cupcake) równie piękna, ale sporo niższa.
Na działce ziemia jest płaska, jakby kto walcem po niej przejechał... i znowu mam robotę :)
Złamało też jak zwykle gałązkę akacji, i cały środek jest już pusty... wkurza mnie to .
Jeszcze jedna wichura i sama dołożę się do złamania całej... a niech tam... posadzę co innego, coś co nie jest tak kruche... i będzie rosło wyżej.
Dzisiaj pokażę moje zeszłoroczne nabytki.... piękne i dostojne jeżówki.
Pierwsza z nich to Hot Papaya.... (Echinacea Hot Papaya) jeżówka o pięknych ognistych kwiatach.
Druga to Cranberry Cupcake... (Echinacea Cranberry Cupcake) równie piękna, ale sporo niższa.
Podobają mi się ogniste kolory tej pierwszej.
OdpowiedzUsuńPiękne jeżówki. Ja dopiero właśnie kupiłam pierwszą, jest biała.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Beautiful Echinacea's never saw these one's before.
OdpowiedzUsuńhave a nice evening Gabi.
Pięknie zakwitły, u mnie jeszcze na kwiaty trzeba poczekać.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Pięknie rozrośnięte kępy. Hot Papaya zapiera dech :) Na moim piasku cieniutko, cieniutko z jeżówkami :(
OdpowiedzUsuńChyba nie doceniałam piękna jeżówek. Piękne kępy Ci porosły.
OdpowiedzUsuń