Sobota... i jak zwykle wypad na działkę.
Posprzątałam suche badyle, M wygrabił liście... kurcze... ale tego jest, a to jeszcze nie wszystko.
No a potem trochę popstrykałam... :)
Ty jestes pewna ,ze to pozna jesien? tyle jeszcze kwiatow? niewatpliwie jest to rok wyjatkowy. LAdnie sie prezentuja w ciemnosciach...jutro bedzie tez ladny dzien!
Gabi, to okropne ale ja nigdy nie widziałam swojej działki w nocy... Latem zawsze wracamy do domu koło 19.00 bo Oskar jest nauczony wcześnie chodzić spać. Na działce nie śpimy więc jakoś tak zawsze wychodzi, że jak noc, to tylko w domu. Dopiero jak oglądam takie piękne nocne zdjęcia jak u Ciebie, to żałuję, że tyle tajemniczych widoków mnie omija. No cóż, może w przyszłym roku się uda ;)
Takk Gabi for din invitasjon til hagebloggen din:) Legger meg til som følgerher også:)) Flotte nattbilder og mye blomster ennå hos deg:)) Ha en fin mandag:))
Jestem zdziwiona, że tyle kwiatów, zwłaszcza róż jeszcze kwitnie u Ciebie. U mnie już dawno pomarzły:( Jednak prawdziwe zachwyt i... zazdrość wywołują te cudowne cyklameny:) Czy to specjalna odmiana ogrodowa odporna na mrozy?
Iva, tak to cyklamen ogrodowy. Kupiłam jakieś 9 lat temu nasionka i tak sobie rosną. Dochowałam się już dużych bulw i mnóstwo małych, bo cyklameny łatwo się rozsiewają. One po jakimś czasie również zakwitną.
Bardzo mi się podobają zdjęcia kwiatów robionych w ciemności i ich ilość. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńLovely night photos, Gabi ! Beautiful autumn in your garden ...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ! Have a nice weekend !
Ty jestes pewna ,ze to pozna jesien? tyle jeszcze kwiatow? niewatpliwie jest to rok wyjatkowy. LAdnie sie prezentuja w ciemnosciach...jutro bedzie tez ladny dzien!
OdpowiedzUsuńGiga, nie robię tego często, ale czasami warto...
OdpowiedzUsuńDani, Tobie też życzę miłego weekendu... dzięki.
OdpowiedzUsuńGrażynko, tak... to późna jesień.
OdpowiedzUsuńGdyby nie te chryzantemy i róże, nie było by prawie nic... też liczę na ładny dzień jutro :)
Gabryśko ,u Ciebie jeszcze kolorowo... a róża co to za jedna z tyloma pąkami?....pozdrawiam
OdpowiedzUsuńVad fina bilder du tar i mörkret!
OdpowiedzUsuńDet går inte alls bra för mig när jag försöker...
KRAM från mig!
Dobrze, że masz M do grabienia liści... i sporo pięknych kwiatów.
OdpowiedzUsuńGreat pictures of beautiful flowers. Your roses look lovely, and so do the cyclamen. Mine have just started blooming too.
OdpowiedzUsuńogród wymaga czasu my też mamy spory ogród,piękne kwiatki
OdpowiedzUsuńPiekne zdjecia kwiatow w ciemnosci. Jeszcze nigdy nie probowalam.
OdpowiedzUsuńMilej niedzieli i pozdrawiam
Dorothea
Gabi, to okropne ale ja nigdy nie widziałam swojej działki w nocy...
OdpowiedzUsuńLatem zawsze wracamy do domu koło 19.00 bo Oskar jest nauczony wcześnie chodzić spać. Na działce nie śpimy więc jakoś tak zawsze wychodzi, że jak noc, to tylko w domu. Dopiero jak oglądam takie piękne nocne zdjęcia jak u Ciebie, to żałuję, że tyle tajemniczych widoków mnie omija. No cóż, może w przyszłym roku się uda ;)
Très originales ces photos prises de nuit ! Bonne soirée !
OdpowiedzUsuńSo many beautiful colours and lovely roses. They stand out even more in these night-time photos. I've only ever seen cyclamens in pots.
OdpowiedzUsuńTakk Gabi for din invitasjon til hagebloggen din:) Legger meg til som følgerher også:))
OdpowiedzUsuńFlotte nattbilder og mye blomster ennå hos deg:))
Ha en fin mandag:))
Jestem zdziwiona, że tyle kwiatów, zwłaszcza róż jeszcze kwitnie u Ciebie. U mnie już dawno pomarzły:(
OdpowiedzUsuńJednak prawdziwe zachwyt i... zazdrość wywołują te cudowne cyklameny:) Czy to specjalna odmiana ogrodowa odporna na mrozy?
Boguśko, ta róża to rabatówka, ale nazwy nie znam...
OdpowiedzUsuńHelena, kiedyś na pewno się uda... próbuj :)
OdpowiedzUsuńTojav, M jest od tego :)
OdpowiedzUsuńMasha, ten cyklamen kwitnie już ze dwa miesiące i chyba nie zamierza przestać... dziękuję.
OdpowiedzUsuńAgatuszka, to prawda... ogród wymaga czasu.
OdpowiedzUsuńJanka... to próbuj... robi się tak samo jak w dzień plus lampa błyskowa...
Cynthia, a my latem siedzimy długo na działce i wracamy często koło 22 do domu. Mam bliziutko, więc to nie problem.
OdpowiedzUsuńLaurence, dziękuję...
OdpowiedzUsuńInger Marie... Twój blog mam już dawno w ulubionych :)
OdpowiedzUsuńIva, tak to cyklamen ogrodowy.
OdpowiedzUsuńKupiłam jakieś 9 lat temu nasionka i tak sobie rosną.
Dochowałam się już dużych bulw i mnóstwo małych, bo cyklameny łatwo się rozsiewają.
One po jakimś czasie również zakwitną.
Gode billeder.
OdpowiedzUsuńSmukke blomster selv i mørke.
Tak for kigget.
Dzięki za informacje:)
OdpowiedzUsuń