Już trzeci raz zabieram się do napisania postu i mam nadzieję że w końcu coś wyskrobię... taka jestem gaduła :)))
Tak sobie siedzę i myślę... mam różę Rosenstadt Freising... to róża parkowa.
Rośnie trochę dziwnie... tzn. jej pędy trochę się pokładają i to mnie denerwuje.
No i nie wiem co zrobić... przesadzić ją, czy zostawić ale przygotować jej jakąś podporę ?
Nie chcę jej wyrzucać, bo to bardzo odporna róża.... ma piękne błyszczące ciemnozielone liście, i choć kwiaty nie są zbyt duże a deszcz im nie służy, to gdy kwitnie jest na czym oko zawiesić.
A tak w ogóle, to zastanawiam się czy czasem nie posadziłam zbyt blisko róż, i czy za parę lat nie będzie im ciasno.
A to róża o której piszę... w pąku jest bardzo ładna.
ale gdy się rozwinie całkowicie, staje się taka zamazana... dodatkowo opady deszczu powodują że powstają na płatkach plamy...
Tak sobie siedzę i myślę... mam różę Rosenstadt Freising... to róża parkowa.
Rośnie trochę dziwnie... tzn. jej pędy trochę się pokładają i to mnie denerwuje.
No i nie wiem co zrobić... przesadzić ją, czy zostawić ale przygotować jej jakąś podporę ?
Nie chcę jej wyrzucać, bo to bardzo odporna róża.... ma piękne błyszczące ciemnozielone liście, i choć kwiaty nie są zbyt duże a deszcz im nie służy, to gdy kwitnie jest na czym oko zawiesić.
A tak w ogóle, to zastanawiam się czy czasem nie posadziłam zbyt blisko róż, i czy za parę lat nie będzie im ciasno.
A to róża o której piszę... w pąku jest bardzo ładna.
ale gdy się rozwinie całkowicie, staje się taka zamazana... dodatkowo opady deszczu powodują że powstają na płatkach plamy...
Piękna jest, nie wszystkie są takie jak z żurnala, daj jej jakąś podpórkę i niech dalej zdrowo rośnie. A tak nieco pesymistycznie - róże wypadają, przemarzają, chorują więc może problem za bliskiego posadzenia sam się z biegiem czasu rozwiąże :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Ja też bym ją zostawiła w miejscu w którym rośnie i dała je podporę jakąś ładną, bo zasługuje na to . Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńA very pretty rose in bloom and bud. Your last photo shows both beautifully.
OdpowiedzUsuńWhat a beautiful photo's of the roses.
OdpowiedzUsuńgr. Marijke
W pąku jest niesamowita! Od razu mi przyszły na myśl takie opalane "na staro" karteczki, na których pisałyśmy z dziewczynami listy i bawiłyśmy się w "dawne czasy" :)
OdpowiedzUsuńTeż bym dała jej podpórkę i zostawiła tam gdzie jest. Może wtedy całkiem inaczej będzie się komponować z całą resztą i nie zajmie tyle miejsca.
Miłego dnia :)
Hi, Gabi, glad to visit your blog !
OdpowiedzUsuńThis is a lovely rose, even after the rain. I love the way the blooms are changing ...