Faworytki

... mam kilka faworytek wśród róż, ale też są i takie, które mnie nie zachwycają.
Należą do nich Aphrodyte, Casanova, i jedna taka którą kupiłam jako Graham Thomas... niestety... nie podoba mi się...
Troszkę podobna do Casanovy ale bardziej pusta... nie lubię jej...

A do zdecydowanych faworytek należy Rosarium Uetersen, Louise Odier, Eskimo, Sissel Renaissance i  Bonita Renaissance...
Na początku zachwycałam się Eden Rose... ale niestety... nie wiem czy będzie należała do moich faworytek... traci kolor, i nie jest już tak atrakcyjna.... chyba że wyrośnie na wielki krzak i obdarzy mnie mnóstwem kwiatów tak jak to pokazują zdjęcia.

Wracając do mojej zdecydowanej faworytki RU... ma piękny kolor, którego niestety mój aparat nie umie uchwycić...  mam ją drugi sezon i trochę się już rozrosła.
Wypuściła też trzy dość długie pędy, a mam nadzieję że do jesieni jeszcze sporo urośnie.
Szkoda tylko że nie pachnie...






Komentarze