Epimedium rubrum - ta piękna niska bylina zagościła w moim ogródku kilkanaście lat temu.
Od tego czasu zdążyła rozrosnąć się w sporą... a właściwie już podzieloną na kilka innych kępę...
Podlewam je tak samo jak inne rośliny tylko w czasie długich upałów, a może nawet i rzadziej... i nic złego się z nimi nie dzieje... to bardzo wytrzymałe rośliny.
W zeszłym roku dokupiłam jeszcze żółte i białe epimedium... z tego co widzę, białe ma bardzo maleńkie pąki, a żółty jeszcze śpi... hmm... coś za długo... ale żyje... pogrzebałam w ziemi :)
U mnie jeszcze nawet nie widać koloru, bardzo opóźniona ta wiosna nad morzem jest.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
A ja nie mam takiej malutkiej piękności :-( Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń