Powolna ta wiosna...

Dziś jest Dzień Kobiet, więc mój M się zmobilizował i kupił mi kwiatka...
Takie małe, a jak oko cieszy...







A na działce tylko przebiśniegi... strasznie wolno ta wiosna idzie... w ogródku prawie nic się nie zmieniło.

 



Krokusy powoli wystawiają swoje żółte łebki

Oczko nadal pokryte lodem, ale widać pod nim pływającą rybkę... żyje... to dobrze.




Komentarze

  1. To i tak u Ciebie już wiosennie jest, u mnie jeszcze wiosna daleko, pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Takie wiosenne kwiaty i jeszcze prezent, ciszą. U mnie w ogródku nawet przebiśniegi nie zakwitły. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Bonjour gabi Merveilleuses petites fleurs qui annoncent le printemps .Cela donne au jardin de bien jolies couleurs
    Belle journée au jardin. Jocelyne

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczne kwiaty!
    Fakt, wiosna idzie dość wolno, ale idzie, niezaprzeczalnie i nieuchronnie:-)
    A jak już przyjdzie, to wszystko zaczyna dziać się za szybko...
    Buziaki i pozdrowienia ze słonecznego Wrocławia.

    OdpowiedzUsuń
  5. Witajcie...

    Talibra... współczuję... ja to bym chciała aby więcej już kwitło.

    Giga... oj cieszą i to bardzo.
    A przebiśniegi pewnie jutro juę rozwiną się całkowicie... o ile pogoda się nie popsuje.

    Jocelyne... jest mi bardzo miło że zaglądasz do mnie. Masz rację... brakowało mi takich kolorów.

    Forentyna... wiosna idzie to fakt... ale po tak długim okresie siedzenia w domu, chcemy oglądać kwiaty... jesteśmy tego spragnione.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Miło mi że zostawiłaś/eś ślad... dziękuję i zapraszam znowu :)