Te co skaczą i fruwają...

Dawno tu nie zaglądałam więc pora trochę nadrobić zaległości.
W sumie to nie mam wiele nowych zdjęć, bo chyba aparat wysiada... zdjęcia nie są dobrej jakości, ale mam nadzieję że jakoś dotrwa do końca sezonu.

Te co skaczą.... tak zatytułowałam dzisiejszy post... Jak w każdym ogrodzie i u mnie zadomowiły się różne żyjątka. Kiedyś narzekałam że żaby sobie poszły, ale są... i to trzy. Jakiś czas temu były cztery ale jedna już gdzieś polazła... dobre i to.
Są dość płochliwe i dość trudno jest zrobić im zdjęcie... ale jakoś poszło.


Przylatują też ważki... czasami uda mi się bardzo blisko podejść.


Najwięcej jednak jest motyli... ten nie chciał rozchylić skrzydeł...


Jedyna rybka w oczku...


a to już mało sympatyczne...

Komentarze

  1. Sympatyczni kompani...oprócz tych ostatnich...ja na swojej mam kotki...jaszczurki,ale im nie udało mi się zrobić zdjęcia.
    Super masz to oczko...no i wogóle fajnistą działeczkę....Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Miło mi że zostawiłaś/eś ślad... dziękuję i zapraszam znowu :)