Bletilla striata

Bletilla striata - storczyk ogrodowy z którego jestem dumna....
Czytałam wiele opinii na jego temat... najczęściej  że nie zimuje u nas w gruncie i trzeba go wykopać...
Ja pozwolę sobie z tym nie zgodzić... mam go od bardzo dawna - gdzieś około 10 lat i cały czas rośnie w gruncie. Nigdy go nie wykopywałam, ani specjalnie nie ochraniałam na zimę.
Rośnie na troszkę podwyższonej rabacie w normalnej ziemi ogrodowej,  wysypanej korą.
Może jedynie ta kora chroni go zimą, jednak nie jest to gruba warstwa. Rośnie w pełnym słońcu, choć pisze że powinien rosnąć w miejscu cienistym. Jednak jak na razie nic złego się nie dzieje. Kwitnie co roku, był już dzielony i wiem że osobom które go dostały, też zimuje w gruncie...
Gdy go kupiłam, przez dwa lata nie chciał zakwitnąć... zaniepokojona poszłam do sklepu w którym go kupiłam i zapytałam czemu... pani odpowiedziała mi że podobno nie lubi nawożenia. Od tamtej pory nic nie dostaje... po prostu rośnie sobie głodzony.
Dochowałam się już sporej kępy i czas aby trochę ją podzielić... dla odmiany, spróbuję go posadzić w  cienistym miejscu.

 

Drugim storczykiem jakiego posiadam jest Kukułka, zwana też stoplamkiem lub storczykiem szerokolistnym.
W tej chwili już nie kwitnie... są to zdjęcia z maja.
Ten z kolei lubi dużo wody a słoneczne miejsce mu nie przeszkadza.
Mam jeszcze jednego, ale o nim później... jak zakwitnie.

Komentarze